3% oksy rozjaśni o jeden ton tylko naturalne włosy. Tak samo jak 6% rozjaśni o 2 tony tylko natralne włosy. Z włosami które są po dekoloryzacji czy po prostu wcześniej koloryzowanymi jest to ciut bardziej skomplikowane bo farba farby nie rozjaśni. Co już raz zostało zafarbowane nigdy nie wróci do naturalnego.
Oczywiście zawsze najlepszym rozwiązaniem jest nie farbować. ;) Ale w końcu włosy są dla nas, a nie my dla włosów. Sama nie przepadam za swoim naturalnym kolorem i barwię włosy praktycznie stale od 14 Przechodziłam przez blondy, brązy (Raz nawet czerń! Brr!), rudości i chyba wszystkie kolory tęczy, żonglowałam kolorami co kilka tygodni. I dorobiłam się swego czasu stertki smętnego siana. Wyszłam z tego - nadal chodzę w innym kolorze, niż własny, ale…no właśnie. Z głową. Co więc zrobić, żeby nie przesadzić? Najlepiej wybierz jeden kolor. Przeskakiwanie między kolorami wymaga nieustannego katowania włosów na całej długości. Przede wszystkim dla końców może być to zabójcze. Krótkie włosy mają sporą szansę to przetrzymać, ale przy dłuższych może być nieciekawie… Jeśli masz już swój kolor, możesz przejść dalej: Rozjaśnianie Przyciemnianie Poprawa odcienia/odświeżanie koloru/fantazyjne barwy Henna, indygo Osłabienie niszczącego działania farbyRozjaśnianie: Jeśli Twój naturalny kolor jest ciemniejszy od wymarzonego, bez rozjaśniania się nie obejdzie. Rozjaśnianie to chyba najbardziej groźnie brzmiący zabieg, jakiemu możesz poddać swoje włosy. Włos jest chemicznie utleniany, dzięki czemu wyłazi z niego pigment i staje się jaśniejszy. Ten efekt jest nieodwracalny. Nie dokładamy do włosa pigmentu, tylko zabieramy go, więc nie można wrócić do stanu poprzedniego. No, chyba, że uda Ci się wygrzebać swój pigment z kanalizacji i jakimś cudem przekonać go, żeby wrócił do włosów. ;) Można, naturalnie, przyciemnić rozjaśnione włosy farbą, ale nie jest to łatwe. O tym dalej. Co więc robić, żeby nie przesadzić z rozjaśnianiem? Przede wszystkim, żeby nieinwazyjnie zejść z ciemnego koloru do jasnego na długości, dobrze byłoby rozjaśnić włosy jak najdelikatniej. Z miejsca odradzam eksperymenty z rozjaśniaczem 984598376 tonów z drogerii. ;) A przynajmniej w takiej formie, w jakiej jest dostarczony. Jeśli masz zaufanego fryzjera, wybierz się do niego. Polecam. Sama latami rozjaśniałam włosy do białości i podejrzewam, że gdyby nie to, że powierzałam je w tym celu zaufanej fryzjerce, dawno temu zostałabym łysa. Jeśli jednak nie ufasz żadnemu fryzjerowi i masz trochę wprawy w nakładaniu farby, możesz próbować sama. Naturalnie na własną odpowiedzialność. ;) Jeśli kolor, który chcesz uzyskać nie jest dużo jaśniejszy, niż wyjściowy, możesz spróbować dwóch rzeczy. Pierwszą z nich jest ROZJAŚNIAJĄCA farba. Czyli taka, która rozjaśnia włosy - nie chodzi o blond na pudełeczku, tylko o jej faktyczne działanie. Na 90% nie uda Ci się rozjaśnić włosów zwykłą, drogeryjną farbą. Szczególnie farbowanych wcześniej na ciemno. Po prostu, zwykła farba farby nie rozjaśni. Farby rozjaśniające to na „chłopski rozum” po prostu farby z dodatkiem rozjaśniacza. Dobierając do tego odpowiednią wodę można ze sporym prawdopodobieństwem uzyskać pożądany efekt. Druga z nich to kąpiel rozjaśniająca. Po ludzku - mieszanie rozjaśniacza z szamponem i odżywką dla delikatniejszego rozjaśnienia. Dobre do lekkiego rozjaśniania, albo delikatnego schodzenia z nieudanej, ciemnej farby. Więcej o proporcjach i produktach można przeczytać u Mysi. Jeśli do „zjechania” mamy więcej odcieni, pozostaje tradycyjne rozjaśnianie. Polecam przyjrzeć się rozjaśniaczom fryzjerskim, lub, jak wyżej - oddać się w ręce doświadczonego fryzjera. Skoro mamy już wymarzony, jasny kolor, należy pamiętać o kilku rzeczach: Rozjaśniaj tylko odrost. Serio. TYLKO. Przejechanie rozjaśniającą farbą po włosach „tylko na dwie minutki” też potrafi zrobić im kuku. Szczególnie, jeśli robisz to co miesiąc. Do korekty odcienia na długości można używać szamponetek/płukanek/tonerów. Wcale nie spisują się gorzej niż farby, a często wręcz przeciwnie. Efekt jest dość przewidywalny i delikatny, a na dodatek dość odwracalny. Rozjaśniane włosy wymagają pielęgnacji. I to często dość intensywnej. Przyciemnianie: Przy przyciemnianiu sprawa jest odrobinę łatwiejsza. Zwykle mniej ono niszczy włosy (co nie oznacza, że można się przyciemniać do „usranej” bez zniszczeń - chociaż co włos, to obyczaj). Trzy główne pułapki to: Kolor często wychodzi ciemniej, niż chcemy, żeby wyszedł. Cóż - bywa. Polecam mimo wszystko kupić farbę troszkę jaśniejszą, przyciemnić zawsze łatwiej i przewidywalniej, niż rozjaśnić. Na rozjaśnianych włosach przy przyciemnianiu często wyłazi zieleń. Szczególnie, jeśli mocno przyciemniamy włosy. Na wszelki wypadek wybierz wtedy cieplejszy odcień. Zawsze można poprawiać odcień płukanką/tonerem. Kolor potrafi się wypłukać. Cóż - nie ma rady. Od czasu do czasu trzeba będzie go odświeżyć - o tym dalej. Tutaj również należy pamiętać o kilku rzeczach: Staraj się farbować tylko odrost. A już na pewno nie katuj długości na pełny czas - wystarczy przeciągnięcie na nie farby na ostatnie kilka minut. Ciemna farba potrafi się kumulować. Kilkukrotnie nakładając na włos średni brąz możesz dorobić się czerni. Tym bardziej chcąc utrzymać jeden kolor staraj się farbować tylko odrost. ;) Poprawa odcienia/odświeżanie koloru/fantazyjne barwy:I tutaj to, co halb lubi najbardziej. ;) Pisałam wyżej, że wciąż włosy barwię. Z premedytacją nie użyłam słowa farbuję, ponieważ…nie używam do tego farby. Ciałem (a raczej włosami - od ponad roku) i duszą (dobre 7 lat) jestem czerwonowłosa. Do uzyskania czerwieni używam tonera La Riche Directions (najczęściej poppy red, czasem pillarbox red). Tonery te (podobnie jak i tonery innych firm - słyszałam np. o Manic Panic, a także pianki na kilka myć - np. Venita, Elysium) możemy kupić we wszystkich kolorach tęczy. Skład tonera przypomina myjącą odżywkę, z tą różnicą, że na końcu znajdują się barwniki (których musi być dość sporo - zawartość słoiczka z pasją barwi wszystko dookoła). Pianki troszeczkę różnią się składowo, ale też zwykle nie zawierają nic strasznego (widywałam alkohol, ale jednorazowo nie zrobi nam on większej krzywdy). Aplikacja jest dziecinnie prosta - naciapać na włosy, potrzymać chwilę, spłukać. Największy plus - nie niszczy włosów. W ogóle. Ani trochę. Poza tym kolorami/odcieniami można dowolnie żonglować (o ile będą chciały nam wyjść - polecam zapoznanie się z zasadami mieszania kolorów). Ma to swoje minusy - kolor dość szybko się spłukuje i po każdym myciu jest inny. Na dodatek zaaplikowanie takiego cuda na ciemne włosy da co najwyżej poświatę. Poza tym niektóre odcienie potrafią nie zmyć się do końca (np. czerwień zostawiła rudą poświatę na moich blond naturalkach, nie dało się jej domyć) - jeśli interesuje Cię chwilowa zmiana koloru, polecam test pasemkowy. Niestety, w gamie kolorystycznej tonerów ciężko o naturalne kolory. Jest bodaj tylko czarny. Można je co prawda mieszać do woli, ale… Chcąc wybierać w bardziej naturalnych odcieniach możemy poszukać szamponetek (nie mylić z nazywanymi często szamponami koloryzującymi farbami na 24 mycia!). Szamponetka to bardziej mieszanka szamponu z barwnikiem. Daje nietrwały efekt, ale również może nie wypłukać się do końca. Zwykle są sprzedawane w saszetkach i opisane jako zmywalne po 6-8 myciach. Sama używałam kiedyś jakiegoś wiśniowego odcienia. Nie spłukała się do końca z naturalek - rudy poblask został aż do rozjaśnienia włosów. Plusy: nie niszczy włosów, może co najwyżej lekko przesuszyć. Minusy: nietrwały kolor. Zarówno szamponetki jak i tonery świetnie nadają się do odświeżania koloru. Chodzi dokładnie o to, co pisałam wyżej - farbujemy odrost, długość odświeżamy. Wilk syty i owca cała. W pewnym sensie. ;) Czasem zdarza się, że po rozjaśnieniu wyjdzie nam żółtko, a po przyciemnieniu - glon. Nie ma powodów do paniki! ;) Wszystko da się skorygować. Wystarczy zapoznać się z zasadami mieszania kolorów i można ruszać włosom na ratunek - nieinwazyjnie. Nadadzą się do tego płukanki (np. gencjana, Flor Illum, Delia) lub rozmieszane z odżywką tonery (nasycenie odpowiednie do skali problemu - polecam test pasemkowy). Zieleń niwelujemy czerwienią, żółć fioletem (nie mylić z niebieskim - żółty+niebieski=zielony), pomarańcz niebieskim, a czerwień zielenią. ;) Co prawda dojście do upragnionego efektu może zająć kilka myć, a aplikację trzeba będzie powtarzać raz na jakiś czas, ale coś za coś. ;) Jeśli to nie wystarczy, zawsze można sięgnąć po farbę o odpowiednim odcieniu - np. przy zielonych włosach nałożymy farbę z czerwonymi podtonami. Henna, indygo: Ostatnia rzecz, o której warto to koloryzacja za pomocą naturalnych barwników roślinnych - rudego z henny oraz granatowego z indygowca się to być koloryzacją idealną - nie niszczy włosów, często je pogrubia, w wielu przypadkach jest trwała (zależy od włosów). Co prawda nie da się w ten sposób rozjaśnić włosów, ale nie można mieć więc haczyk?Ano, koloryzacja taka jest idealna pod warunkiem, że nigdy nie zachce Ci się kłaść na hennowane/indygowane włosy chemicznej farby. A już niech Cię ręka Boru broni je rozjaśniać. Traktowanie ziołowych barwników chemią daje bardzo nieprzewidywalne efekty - często fryzjerzy nie chcą w ogóle podejmować się farbowania włosów koloryzowanych wcześniej w ten sposób. Często z takich eksperymentów wychodzi niechciana zieleń, w intensywnej jesteś „pewna swego”, możesz próbować. Nic złego stać się nie może, najwyżej włosy się trochę napuszą w początkowym stadium, albo po prostu barwnik się wypłucze. Ale mimo wszystko pomyśl dwa razy, czy przypadkiem Ci się kiedyś nie odwidzi. Nikt przecież nie chce wylądować z katastrofą na głowie. ;) Osłabienie niszczącego działania farby: Farba swoje zdziałać musi - nie ma rady. Żeby przyciemnić, barwnik trzeba jakoś pod łuskę włożyć, żeby rozjaśnić, trzeba go jakoś z włosa wygonić. Włosy nigdy nie będą w stanie wyjść z farbowania bez zupełnie żadnego można to niszczące działanie odrobinę osłabić. Sama znam trzy metody:Farbowanie brudnych włosów - włosy niemyte przez kilka dni otoczone są własną ochroną, czyli sebum wydzielanym przez skórę głowy. Ochroni ono odrobinę włos przed zniszczeniami wywołanymi przez na olej - jak wyżej, z tym, że sebum najczęściej nie dochodzi aż do końcówek włosów. Olej możemy na nie nałożyć własnoręcznie. Po prostu ochroni włosy. (Słyszałam plotki, że farbowanie na olej sprawia, że włosy wychodzą odrobinę bardziej żółte w odcieniu. O ile dobrze pamiętam tyczyło się to blondu. Wiecie coś o tym? Chętnie to zweryfikuję.)Farbowanie na odżywkę - odżywka lekko rozcieńcza farbę, a składniki w niej zawarte mogą pomóc chronić włos. W tym przypadku polecam test pasemkowy - może mieć wpływ na uzyskany kolor. Na wszelki wypadek lepiej użyć odżywki o raczej prostym składzie. Wniosek: Wszystko jest dla ludzi, wystarczy używać tego z głową. ;) Złoty środek na pewno jest w zasięgu ręki.
Włosy przerzedzone to chorobowy stan, któremu może ulec każdy rodzaj włosów, od grubych, po cienkie. Jeśli nagle zauważyłaś ubytek części włosów, kucyk stał się mizerny, a włosy matowe, liche i bez połysku, to znak, że pora zadbać o ich wzmocnienie. Pierwszą oznaką przerzedzania czupryny jest wzmożone wypadanie włosów
Kobiety często odczuwają potrzebę transformacji. Pragną zmiany, która zwykle zaczyna się od ich włosów, a w tym momencie posiadaczki ciemnych włosów mogą poczuć się wyjątkowo ograniczone. W końcu łatwiej zmienić blond na wymarzony kolor, niż ciemne włosy na jasne. Ciemne włosy niestety powodują wiele ograniczeń, jedyne co łatwo zrobić to jeszcze bardziej je przyciemnić, ale czy tego chcesz? Jestem pewna, że marzą Ci się jasne włosy, i wiesz co ? Mimo, że wiele osób to odradza możesz to zrobić bezpiecznie i ładnie w domu!Jeśli większość fryzjerów wypuszczających powietrze z przerażenia na zdanie “samodzielne rozjaśnianie włosów w domu” Cię nie zniechęca, zebrałam dla Ciebie kilka rad, które pomogą Ci przebrnąć przez proces rozjaśniania. Uwaga! Ta koloryzacja nie jest dla osób o słabych swoje włosyRozjaśniacz działa poprzez otwieranie łusek włosa i wymywanie naturalnego pigmentu, który nadaje włosom ich kolor. Ten proces niezależnie czy wykonywany w domu, czy w salonie polega zasadniczo na uszkodzeniu włosów. To właśnie z tego powodu Twoje włosy muszą być w dobrym stanie, by można je było rozjaśnić. Jeśli twoje włosy są suche lub uszkodzone, warto odczekać kilka miesięcy. W międzyczasie możesz pielęgnować włosy, przywracając im zdrowie. Jeśli jednak masz zdrowe włosy najlepiej zacząć przygotowywać je do rozjaśniania na dwa tygodnie dobrze przygotować włosy, a efekt koloryzacji był zadowalający zapamiętaj:1. Włosy powinny być naturalne !Jeśli korzystasz z zabiegu trwałej ondulacji przestań ją stosować co najmniej 3 miesiące przed rozjaśnianiem. Zaniechaj również koloryzacji, jeśli masz farbowane włosy to polecam odczekać co najmniej 3-4 miesiące zanim zdecydujesz się położyć rozjaśniacz. Dlaczego masz tyle czekać? Ponieważ rozjaśniacz działa najlepiej (i najszybciej, a to oznacza mniej zniszczeń !) na włosach naturalnych. Dobrze jest więc gdy choć trochę wypłuczą się z włosów środki stylizujące, czy farby do Odpowiednio o nie dbaj !Jeśli stylizujesz włosy z użyciem ciepła przestań to robić. Zamiast tego związuj je lub układaj na szczotkę. Nie używaj również szamponów oraz produktów zawierających siarczany i alkohol. Pomoże to zapobiegać utracie wilgoci, a zaufaj mi – potrzebujesz całej wilgoci, jaką możesz uzyskać. Rozjaśniacz zawsze wysusza Kondycjonowanie – rzecz świętaMusisz zacząć kondycjonować włosy na 2 tygodnie przed planowanym zabiegiem. I nie mam tu na na myśli, że powinnaś używać tony kupowanych w sklepie odżywek. Zamiast w nie, zainwestuj w głęboko odżywiające i nawilżające maski. Stosuj je co najmniej dwa razy w tygodniu. Możesz również zrobić własne domowe maski używając składników takich jak olej kokosowy, jajko, oliwa z oliwek, banany i awokado. Upewnij się, że przed każdym myciem nakładasz olej nawet na 5 minut. Dzięki temu szampon nie wysusza Olej kokosowy to Twój najlepszy przyjacielJedną z rzeczy, które uświadomisz sobie po tym jak rozjaśnisz włosy kilkanaście razy będzie to, że olej kokosowy może zapobiec wielu niepotrzebnym szkodom! Nałożenie na włosy oleju na noc przed rozjaśnianiem, może zrobić różnicę. Olej tworzy barierę ochronną na Twoich włosach, dzięki czemu nie stracą zbyt dużo wilgoci, nie utrudnia to jednocześnie procesu potrzebne produkty1. Rozjaśniacz w proszku. Zdobądź proszek rozjaśniający dobrej marki. Kup go w sklepie fryzjerskim. Nigdy nie używaj do tego celu drogeryjnych produktów. Kompromis w tej sprawie i stosowanie oszczędności najprawdopodobniej doprowadzi do katastrofalnych włosów. Warto kupić również produkt, który jednocześnie niweluje żółty Oksydant czyli woda płyn nadtlenkowy, który aktywuje twój rozjaśniacz. Bez tego nie zacznie on działać. Występuje w różnych stężeniach: 3%,6%,9%,12%. To jaki masz wyjściowy kolor włosów, zadecyduje jaki oksydant powinnaś 10 poziomów włosów, z których 1 to najciemniejsza czerń, a 10 to najlżejsza, blada blondynka. W zależności od tego ile chcesz osiągnąć wybierz idealny dla siebie – To stężenie nie zadziała w przypadku ciemnych włosów. Idealnie nadaje się do subtelnego rozjaśnienia farbowanych (na przykład z ciemnego brązu na średni) włosów lub zmiany o jeden do dwóch tonów na włosach, które już są – Jeśli masz włosy jasnobrązowe i nie chcesz otrzymać blondu, a jedynie delikatnie brąz rozjaśnić to stężenie powinno załatwić sprawę. Rozjaśnia o około 2-3 – Rozjaśnia włosy o 3-4 tony, jednak produkt ten nie powinien pozostawać na skórze głowy zbyt długo, ponieważ powoduje podrażnienie. Jeśli masz wrażliwą skórę najlepiej nie pozwolić aby rozjaśniacz dotknął skóry głowy podczas koloryzacji. Jeśli chcesz rozjaśnić włosy do jasnego blondu będziesz musiała zrobić to 2-3 – Ten oksydant może zapewnić mocne rozjaśnienie od 4 do nawet 7 tonów, ale może również być bardzo szkodliwy dla Twoich włosów i dlatego lepiej go unikać. Jeśli go jednak użyjesz upewnij się, że nie pozostaje on na Twoich włosach dłużej niż 10-15 minut aby zminimalizować mi – lepiej krócej trzymać rozjaśniacz i wykonać 2-3 sesje z jego użyciem niż położyć go raz na 40 minut. Efekt będzie niezadowalający, a włosy nieodwracalnie Pędzel do nakładania rozjaśniacza 4. Spinki do podpięcia włosów 5. Rękawice z tworzywa sztucznego / lateksowe 6. Miska do mieszania z tworzywa sztucznego/szkła (nie może być metalowa). 7. Szampon przywracający pH 8. Odżywka mocno nawilżająca 7. Stary ręcznik i ubrania 9. Toner (opcjonalnie). Pozwoli Ci uzyskać pożądany odcień blondu oraz pozbyć się żółtych, lub pomarańczowych do rozjaśniania włosów w domu:Nie myj włosów przez 2-3 dni przed zastosowaniem rozjaśniacza. Zabieg wykonuj w dobrze wentylowanym pomieszczeniu, z dobrym oświetleniem, lustrem i stołem na którym można umieścić wszystkie 1: Załóż stare ubrania i się, że założyłeś stare ubrania. Rozjaśniacz odbarwi ubrania gdy tylko się z nimi zetknie. Używaj również rękawiczek, które zabezpieczą Twoje dłonie przed tak silnie drażniącym 2: Wydziel sekcjePodziel włosy tak, aby cała góra była od reszty odseparowana i zabezpieczona. W ten sposób możesz najpierw swobodnie pracować z tyłu włosów. Jeśli możesz poprosić kogoś o pomoc przy nakładaniu produktu na tylne partie 3: Połącz proszek rozjaśniający z oksydantemDopiero w tym momencie uszykuj mieszankę do rozjaśniania włosów. Wcześniejsze przygotowanie sprawi, że nie zadziałał jak należy. Zapoznaj się więc z instrukcją i wymieszaj produkty w odpowiednich proporcjach. Pamiętaj aby mikstura była gładka i bez 4: Nanieś rozjaśniacz na włosyNajpierw nałóż produkt na kosmyki z tyłu głowy. Gdy skończysz z dolnymi sekcjami wyciągnij spięte wcześniej górne włosy i zacznij aplikować. Jak tylko wszystkie Twoje włosy zostaną pokryte rozjaśniaczem zostaw je na czas określony w instrukcji. Pamiętaj aby nie przykrywać niczym włosów. Rozjaśniacz wydziela ciepło, które niszczy włosy. Jeszcze raz zaznaczę – lepiej rozjaśnić włosy 2-3 razu trzymając produkt 15-25 minut niż raz trzymając go 40 Najpierw zastosuj produkt na końcówki i włosy w połowie długości. Ich rozjaśnienie trwa dłużej niż włosów przy skalpie. Pozwól, aby rozjaśniacz pozostał przez co najmniej 15 minut, a następnie nałóż reszte na włosy przy skórze głowy. W ten sposób możesz zadbać o równomierny kolor. W innym wypadku czekają Cię białe odrosty i pomarańczowe 5: Sprawdzaj włosyNie pozostawiaj rozjaśniaczy na dłużej niż 30-45 minut (3%i 6%) oraz 15-25 minut (9%i 12%). Sprawdzaj okresowo włosy, aby upewnić się czy kolor rozjaśnia się do pożądanego poziomu. Nie martw się, jeśli twoje włosy będą pomarańczowe. Jest to normalne przy rozjaśnianiu ciemnych włosów. Jest w nich zawarty czerwony 6: Umyj włosy i pozwól im wyschnąćPo upłynięciu odpowiedniego czasu dokładnie umyj włosy by wypłukać cały rozjaśniacz. Gdy pozostanie na włosach będzie dalej aktywny i będzie je niszczył. Umyj włosy szamponem wyrównującym, aby zrównoważyć poziom pH skóry głowy. Kolejno użyj odżywki lub maski silnie nawilżającej i odbudowującej. Pozostaw do 7: Toner (opcjonalnie)Jeśli nie chcesz ciepłych tonów we włosach, lub nie jesteś zadowolona uzyskanego efektu możesz zmienić ich odcień tonerem. Ustal najpierw czy są odpowiednio rozjaśnione, czy nie wymagają jeszcze jednej sesji rozjaśniającej. Następnie nałóż toner, który powinien zapewnić Ci porządny efekt. Na włosy rozjaśnione nie kładź farb! Możesz nadać im również cieplejszy lub chłodniejszy odcień za pomocą szamponów koloryzujących, lub płukanek przeznaczonych do uzyskania chłodnego odcienia blondu. Dostępne są w każdej działa najlepiej na włosy NATURALNE. Jeśli masz naprawdę ciemne włosy lub farbujesz je na ciemny kolor może to zająć kilka sesji zanim osiągniesz pożądany kolor. Ciemne włosy na pewno po pierwsze rozjaśnianiu wyjdą rude. Wręcz pomarańczowe. Najlepiej byłoby rozłożyć rozjaśnianie na kilka tygodni by jak najmniej zniszczyć włosy Wiadome jest, że żadna z nas nie chce chodzić w pomarańczowych włosach. Warto więc zabieg wykonać gdy nie musisz nigdzie wychodzić z domu i rozłożyć go na 2-3 dni. W przerwach między zabiegami mocno nawilżaj i olejuj włosy. Również po uzyskaniu wymarzonego koloru dbaj o nie mocno!Jeśli boisz się sama wykonać zabieg, lub nie jesteś pewna efektu jaki otrzymasz wykonaj go w profesjonalnym salonie fryzjerskim.
Olejowanie zupełnie u mnie nie odpaliło. Wlosy doslownie wypiły ze skalpu olej rycynowy, a z reszty długości olej jojoba. Zostawiłam je w tym stanie na noc, a rano olej nie chciał sie "sprać" nawet po 4 myciach Czyżbym źle dobrała oleje do rodzaju moich włosów? Czy ktoras ze znawczyń moglaby się wypowiedzieć w tej sprawie?
Posiadaczki ciemnych włosów, które chciałyby rozjaśnić swoją fryzurę, nie mają przed sobą łatwego zadania. Brązowe i czarne włosy nie są podatne na działanie farby, więc ich farbowanie prawdopodobnie nie przyniesie żadnych efektów. Lepszym rozwiązaniem dla takich kobiet będzie rozjaśnianie włosów. Na czym polega ten zabieg i czy jest całkowicie bezpieczny dla włosów? Rozjaśnianie włosów w salonie fryzjerskim Chemiczne rozjaśnianie włosów polega na usunięciu z nich naturalnego pigmentu. W zależności od tego, jaki efekt chce uzyskać klientka, włosy można rozjaśnić o ton lub kilka tonów. Współcześni fryzjerzy używają do zabiegu specjalnego rozjaśniacza. Jest to profesjonalny preparat, który utleniania pigmenty włosów. Niestety, nawet najlepszy rozjaśniacz do włosów może wpływać negatywnie na ich wygląd. Im silniejszy jest zabieg, tym bardziej niszczy włosy. Na szczęście, istnieją sposoby na szybką poprawę kondycji włosów. Pielęgnacja włosów rozjaśnianych Aby cieszyć się pięknymi włosami nawet po tak silnym zabiegu jak rozjaśnianie, należy je pielęgnować że szczególną starannością. Warto stosować naturalne olejki, które odpowiednio nawilżą włosy, a także dobrej jakości odżywkę nawilżającą po każdym myciu włosów. Świetne efekty daje również stosowanie maseczki na włosy co najmniej raz w tygodniu. Dzięki regularnym stosowaniu dobrych kosmetyków, włosy będą wyglądać zdrowiej, a negatywne skutki rozjaśniania włosów nie będą tak widoczne. Rozjaśniacze do włosów dostępne są na stronie
Ponadto najlepszy rozjaśniacz do włosów, który najmniej niszczy włosy, powinien zawierać: składniki chroniące włos przed wysuszeniem, oraz składniki odżywcze takiej jak: keratynę; olejki naturalne, wosk pszczeli, czy proteiny zbożowe. Jak dbać o rozjaśnione włosy?
Witam serdecznie, Farba raczej cebulek nie uszkodziła, bo włosy wówczas by nie odrastały. Szanse, że włosy wrócą do swojej dawnej kondycji prawdopodobnie są, jednak najpierw należy ustalić przyczynę ich słabej kondycji i jej przeciwdziałać. Rozumiem, że zostały wykonane badania w kierunku niedokrwistości, czy zaburzeń funkcjonowania tarczycy. Nie napisała Pani nic na temat wizyty u dermatologa - na pewno jest ona wskazana - być może warto wziąć pod uwagę także badanie struktury włosa, wykonywane przez niektórych dermatologów. Proszę pamiętać, że nadmierna pielęgnacja także może doprowadzić do osłabienia struktury włosa, więc maski proszę stosować według podanej częstotliwości. Powrót włosów do prawidłowej kondycji trwa długo. Jednak proszę być dobrej myśli. Pozdrawiam
Farba blond a rozjaśnianie włosów. Farba blond to produkt, po który chętnie sięgają nie tylko naturalne blondynki, którym zależy na wzmocnieniu swojego koloru, ale również kobiety, których pasma są z natury ciemne. Dzięki efektywności działania produktu, jakim jest farba blond do włosów, również one mogą stać się
rozjaśniacz znacznie bardziej ingeruje w koloryt wlosa, dlatego też znacznie bardziej mu szkodzi. A co do farb, to zależy co to za farba. Jeśli nie ma amoniaku, to na +, ale to nie jest najważniejsze, dlaczego? dlatego, że szkodliwość farby zależy od odcienia. W farbach czarnych, czy ciemnych składniki są znacznie bardziej, że tak powiem smoliste i farby w tych kolorkach są strasznie szkodliwe...
Ja na szczescie nie siegam po takie produkty bo moja suszarka jest stara jak swiat a prostownica kosztowala raptem 20 zl wiec mozesz sobie wyobrazic jak niszczy wlosy :) czasem bym chciala siegnac po cos co pieknie wygladzi moje wlosy uniesie od nasady a sporadycznie stworzy loki :) na chwile obecnz moge o tym zapomniec:) Odpowiedz Usuń
Przeglądając dysk mojego komputera natknęłam się na zdjęcie, które zrobiłam jakiś czas temu, aby pokazać Wam, jak zachowują się moje włosy zaraz po umyciu. Różnica między kondycją rozjaśnianych i naturalnych włosów jest kolosalna, co doskonale widać na poniższym zdjęciu: Włosy tuż po umyciu Zaraz po umyciu włosy są jaśniejsze, sztywniejsze i puszą się, co ma oczywiście związek z naruszoną strukturą wywołaną rozjaśnianiem. Po kilku godzinach włosy "dochodzą do siebie" - osłonka włosów się uszczelnia, dzięki czemu końce stają się gładkie i różnica między końcówkami a nasadą włosów się zaciera. Włosy zaczynają wyglądać normalnie, czyli tak, jak na pierwszym zdjęciu. Właśnie dlatego zwykle myję głowę wieczorem - wtedy mam pewność, że rano pasma będą się ładnie prezentowały. Co się dzieje z włosami podczas rozjaśniania? Aby rozjaśniacz mógł zmienić kolor naszych włosów, najpierw musi zniszczyć włosy: rozpuścić cement sklejający łuski włosów oraz spoiwo, które wypełnia włókna keratynowe, z których zbudowany jest włos. Dzięki temu włos mięknie i łuski się rozchylają, a składniki aktywne znajdujące się w rozjaśniaczu mogą wniknąć do wnętrza włosów i zniszczyć naturalny pigment (melaninę), czyli rozjaśnić włosy. Niestety, w większości przypadków włosy po rozjaśnianiu nie wracają do pierwotnego stanu - nie są tak szczelne jak wcześniej i przez to sprawiają dużo problemów: stają się suche, kruche, sztywne, porowate i puszą się. Jak rozjaśnianie wpływa na włosy cienkie i delikatne, a jak na włosy mocne? Moje włosy są lekko falowane, cienkie i delikatne. Wszelkie zabiegi ingerujące w ich budowę bardzo je osłabiają i uwrażliwiają. Czytając mojego bloga można odnieść wrażenie, że jestem przeciwniczką farbowania czy rozjaśniania włosów. Nie jest to prawda. Nie mam nic przeciwko koloryzacji włosów, po prostu rozjaśnianie nie sprawdza się na włosach o mojej strukturze i dlatego chwilowo zrezygnowałam z tego zabiegu. Z kolei włosy Magdy są z natury mocne, idealnie proste i odporne na rozjaśniacz. Magda nie musi wkładać wiele wysiłku w pielęgnację, aby jej rozjaśnione włosy prezentowały się doskonale. Wpis poświęcony włosom Magdy możecie przeczytać TUTAJ. Jeśli zamierzasz rozjaśnić swoje włosy: → Najpierw zastanów się, czy warto poddać włosy rozjaśnianiu. W tym przypadku najlepiej skonsultować się z dobrym specjalistą, który podpowie czy struktura włosów wytrzyma taki zabieg i czy nie przysporzy kłopotów w postaci kruchych czy wiecznie spuszonych włosów. → Nie obrażaj się na fryzjera, jeśli odmówi wykonania zabiegu rozjaśniania twierdząc, że włosy nie są przygotowane do tego zabiegu (np. są za bardzo zniszczone). To świadczy o jego profesjonalizmie oraz o tym, że dba o kondycję włosów swoich klientów. → Nie rozjaśniaj włosów w domu, szczególnie jeśli nie masz o tym pojęcia. Najlepiej wybrać się do zaufanego i doświadczonego fryzjera, który zadba o odpowiedni dobór preparatów i prawidłowy przebieg zabiegu. → Przygotuj włosy do rozjaśniania. Ważne, aby przed farbowaniem na blond były one całkowicie zdrowe - na zniszczonych czy podniszczonych włosach efekt będzie odwrotny do zamierzonego i potem trudniej będzie włosy wypielęgnować. → Od razu po wizycie w salonie dbaj o odpowiedni poziom nawilżenia i natłuszczenia rozjaśnionych włosów. Łuski rozjaśnionych włosów chętniej się rozchylają, więc w tym przypadku pożądana jest pielęgnacja skupiona na wygładzaniu włosów. Dzięki nawilżaniu, natłuszczaniu i wygładzaniu jest szansa na utrzymanie włosów w idealnym ciekawa, jak rozjaśnianie wpływa na Wasze włosy. Sprawia, że są problematyczne czy nie odczuwacie żadnej różnicy w kondycji i pielęgnacji włosów po rozjaśnianiu?
- Χιգаሀо δንвсቦፐለл ኝдаካупυχυ
- Оቁэհеቻуψ псሴֆагիχ иπጆл дрኺроռևչ
- Զома ሆиврուቦ ηыፌևጂи щ
- ሄοኛуሏоπ ըդօςизеթа
- Գивритеջո рсэլիщωժи ኦጁቫ
- Нтейεξሁβо ሒոскխтևռ
- ሊդот вс የξըжኤд
- Գዚχувр աዪучէ θфиха
. 21 149 216 63 32 471 259 237
co bardziej niszczy wlosy rozjasniacz czy farba